Od kilku tygodni mieszka u nas Helenka...
Dobrze, że mój Ukochany Mężulek rozumie takie nagłe potrzeby żonki, nie ma jak wyrozumiały sponsor, to dzięku niemu Helenka zawitała do nas :)
Miałam okazję poznać przemiłą Bietas, czyli Elę, z którą od lat znamy się w necie, a tu proszę: fajna okazja, żeby przenieść znajomość z wirtualnej rzeczywistości do tej prawdziwej...
Oto więc ona, piękna Helena, zwana przeze mnie Helenką:
Super, prawda?
Nareszcie będę miała modelkę do pokazywania moich filcaków. Na przykład ten czarny kubrak, który ufilcowałam już ze trzy lata temu i jakoś nie mogę go wykończyć ...
Albo moje szalone szaliczki...
A nawet da się ją ubrać w moje biżutki!
Ma przekłute uszy, mogę ją obwieszać kolczykami
No i różne inne elementy biżutkowe też można na niej wieszać...
O wiele lepiej wyglądają wisiorki na prawie-ludziu niż na leżąco. Może nareszccie te moje foty jakoś zaczną wyglądać...
A tu Helcia w innej odsłonie, jako blondie :) Chyba jednak wolę ją na ciemno, a Ty?
Mam nadzieję, że Helcia wpłynie pozytywnie na moją wenę TFUrczą, bo jakoś z nią ostatnio było gorzej. A przecież tyle mam planów!..
Fajna piękna Helena, chociaż wargę ma lekko obwisłą.
OdpowiedzUsuńTo botoks ...
UsuńJa mam przy niej kompleksy :(
OdpowiedzUsuńCo Ty, wszystko ma sztuczne...
OdpowiedzUsuńo jacie...ma taka minke uformowana na kontra swiat, ale mi sie podoba...troche jej te obojczyki wystaja, moze by sie udalo na nich cos obwiesic, hrehrehre no masz - moze sobie koafiure wymienna nasadzac na leb, nie to, co my....
OdpowiedzUsuńsliczne Twoje wytwory - as always ;)
No troszkę jest nadęta, to fakt, ale przez nią przecież Troja upadła! Zmienianie koafiury jest fajne, to fakt :)
UsuńPrze TE Helke upadla? No nie do wiary.....hrehrehre
UsuńAleś sobie super modelkę przygruchała ,fajnie że mozna sobie spełniać takie zachcianki i najbliżsi potrafia to zrozumieć i zasponsorować :))Ciemna też mi się lepiej podoba . Ten czarny kubrak , warty aby sie sprężyć i go wykończyć :)))
OdpowiedzUsuńAno właśnie, sprężam się i sprężam ... :)
UsuńPiękna!!! Usta ma nabotoksowane, ale to nic. Pasuje jej! Z ciemnymi włosami wygląda lepiej. A ten kubrak... Mnie się podoba nawet niedokończony:))) Szaliczki i biżutki też fajne! Ech...
OdpowiedzUsuńNo to widzę że wszystkim się brunetka bardziej podoba :) Niech tak będzie!
UsuńTen żółty szal, boszszsz...
OdpowiedzUsuńA co, tak mi się pojechało! Czasem mi kolorystycznie odwala ... :)
UsuńZarabiscie piekny on jest!
UsuńSię cieszę :)
UsuńJa ją też wolę w ciemniejszej .tonacji, ale jest olśniewająca. Mam nadzieję, że nie znajdzie się jakiś Parys, bo wojna o nią będzie długa i ciężka. Kubrak super.
OdpowiedzUsuńPozdrówki
Nie, Parysa nie będzie, mam tylko bezgłową Manię. Zakumplowały się. Fajnie że do mnie zaglądasz :) Pozdrawiam i ja!
Usuńbałabym się jej w nocy ;)
OdpowiedzUsuńWcale nie śmieszne, moja córka (18!) prosiła, żebym nie trzymała jej na widoku, bo by umarła ze strachu, gdyby ją w nocy zobaczyła... :)))))
Usuńhahahha, wierzę jej:)
Usuńmam w domu, w przedpokoju, manekina krawieckiego, tak dla ozdoby i moja najmłodsza tez kazała mi w nocy zamykać drzwi od jej pokoju, by go nie widzieć w nocy, bo się bała :)
No dobra, przyznam się, że i ja ze dwa razy podskoczyłam wchodząc do mojej pracowni wkrótce po jej przybyciu... ;P
UsuńNo i super! Helenka się zadomowiła i się stroi :-) Fajnie że nie będzie już bezrobotna. A kolor włosów rzeczywiście lepiej do niej pasuje ten brązowy. Chociaż myślę, że jak założysz jej jakiś kaftan w jasnym kolorze to i jako blondynka może nieźle wyglądać. Trenuję to z głową do czapek. W zależności od koloru czapki lepiej pasuje jasna lub ciemna fryzurka. A wydawałoby się że spod czapki niewiele widać ;-)
OdpowiedzUsuńBędę eksperymentować z koafiurami Helenki, to pewne:)
UsuńŚwietnia modelka :) Rzeczywiście dużo lepiej prezentują się Twoje prace na Helence - i biżuteria również :). Co do koloru włosów, to myślę, że kazdy ma swoj typ, Helena - blądynka kojarzy mi się ze słowianką :)
OdpowiedzUsuńNo może i Słowianka, ale jakaś taka opalona :)
Usuń