Przeczytałyśmy post Gosianki:
Zaczęłyśmy się zastanawiać, jak tu nalać z pustego w próżne.
Doskonale wiemy ile kosztuje leczenie. Od lat staramy się pomagać bezdomnym
zwierzakom i zawsze potrzeb jest więcej niż
możliwości.
W naszych domach mieszkają właśnie takie skrzywdzone kiedyś stworzenia.
Annavilma zaproponowała żebyśmy zorganizowały mini-bazarek i wystawiły na sprzedaż zrobione przez nią niedawno
kolczyki.
Jeżeli znajdą się chętni do zabawy, to kwota wylicytowana będzie do
dyspozycji Gosianki.
A jeśli będzie więcej zainteresowanych, to może zabawę powtórzymy?
Licytację zaczynamy od symbolicznej złotówki, jeżeli ktoś chce zalicytować więcej to prosimy o ofertę w komentarzu.
Zabawa trwa tydzień, kończymy 19 lipca o 24.00.
Zapraszamy :)
Licytację zaczynamy od symbolicznej złotówki, jeżeli ktoś chce zalicytować więcej to prosimy o ofertę w komentarzu.
Zabawa trwa tydzień, kończymy 19 lipca o 24.00.
Zapraszamy :)
Wszystko to odbywać się będzie pod czujnym okiem Piczilli, którą znalazłam czternaście i pół roku temu w koleinie pełnej roztopionego śniegu.
Na szczęście noc nie była tak bardzo ciemna i zobaczyłam takie małe szare.
Miała mniej więcej pięć tygodni, wielki brzuszek, świerzb w uszach i problemy trawienne.
I wyrosła z niej taka fajna nastolatka ;)
http://anislowa.blogspot.com/2014/07/o-kolczykach-dla-kotow.html
Może ktoś zechce wkleić u siebie ?
Z góry dziękujemy :)
Ojej, dziękuję bardzo Rucianko! Już polecam ten post, choć to mała jednorazowa akcja żeby pomóc Kasi :))
OdpowiedzUsuńGosianko, dziękujemy za polecenie naszej licytacji u Ciebie na blogu.
UsuńJa tylko napisałam kilka słów. Rękodzieło jest Annavilmy :)
Jeju, jaka piękna koteczka!
OdpowiedzUsuńWy też piękne, Anie. :)
O kolczykach nie wspomnę - trzymam kciuki za licytację.
Dziękujemy za kciuki i koteczka dziękuje za komplement :)
UsuńA my to takie sobie baby jedne ;)
A konkretniej to dwie :D
UsuńDwie D ?
UsuńAnnavilmo, znam Cię od pół wieku chyba.
Ale od tej strony to nie ;)
He, he!
UsuńPS. A więc jednak się wydało, od kiedy się znacie. ;)
Jeszcze dorzucę, że przejrzałam wczoraj lwowski wpis i się zachwyciłam. Jeszcze tam luknę, bo smacznie było, lecz już bardzo późno.
Znamy się pewnie i ze sto lat :)
UsuńJakoś tak od zawsze razem jesteśmy.
Też jestem zauroczona wyprawą rocznicową Annavilmy
Uprasza sie o nie postarzanie MNIE!!! Ja jestem siostra blizniaczka AnyVilmy, starsza o pare lat, to te sto lat se wypraszam gwaltownie :P
UsuńNo dobra, pół setki tylko. Rucianka zawsze przesadza ... ;-P My som przecież młode dziewczyny jeszcze ;)
UsuńSto na trzy to wcale nie tak dużo ;)
Usuńrucianka - moze byc :P
UsuńJuz jest na moim blogu! Szybka jestem, co nie? :)))
OdpowiedzUsuńSuper :) Dziękujemy!
UsuńCzy tylko mnie nie otwiera sie ten link do Gosi? Sprobujcie poprawic. :))
UsuńMnie też się nie otwiera.
UsuńMnie też się nie otwiera. Tu jest właściwy: http://zamoimidrzwiami.blogspot.com/2014/07/z-pewna-niesmiaoscia-prosze-dla-kotkow.html
Usuń:)
już się otwiera :)
UsuńWczoraj wpadłyśmy na ten pomysł dosyć spontanicznie.
OdpowiedzUsuńI szybko zrealizowałyśmy, może za szybko bo jak widać są niedoróbki.
W tym miesiącu obie musiałyśmy przebadać nasze psiaki i w portfelu pustki.
a jak badania na kila, to Vilmowe psy sa takie, ze ona z torbami pojdzie!
UsuńOrety, ja mam 110 kilo psów, że też nigdy tak tego nie widziałam ... ;P
UsuńDziefczynki, ale gdzie licytujemy kolczyki? Tutaj, w komentarzach?
OdpowiedzUsuńW komentarzach, ale chętnych na razie nie ma ;(
UsuńLicytacja od złotówki.
Ile się uzbiera, tyle dostaną kotki.
To ja daję 30 zeta! Kto da więcej, no, kto??? Czekom!!!
UsuńRucianko, napisz do mnie jakiegokolwiek maila, może być np. a kuku! Chodzi mi o Twój adres, bo nie widzę tutaj,a chcę Ci cosik rzec.
UsuńDziękujemy za zalicytowanie :)
UsuńNapisałam do Ciebie.
Rany, zajrzałam do Anusinych szmatek, co za cuda! Czy one cuda można gdzieś, ten, eee, wejść w posiadanie? To jedwab z wełną?
OdpowiedzUsuńWejść zawsze można, polecam się, a jakże :) Na jedwabiu filcowane welenki one som.
UsuńMam bardzo zdolna i pracowita Przyjaciółkę.
OdpowiedzUsuńJesli tak zdolna jak pracowita, to hm.... nie wiem czy to komplement... ;P
Usuńa ja siostre. I jakie rozne sliczne kolczyki ona robi! ho ho! wiem, bo mam )
Usuńojtam ojtam ...
UsuńTy to cicho siedz! MY wiemy lepiej!
UsuńZwłaszcza wpadłszy mi w oko jedna taka, omamuniu...
OdpowiedzUsuńpewnie i tak już jej (jego?) nie mam, ale zawsze można spróbować zrobić coś podobnego, a któryż to taki wpadnięty ?
UsuńNikt mnie nie przelicytował? I bardzo dobrze! So moje!
OdpowiedzUsuńSzmatki z wełenkom są takie, że aż. Zaczęłam się wgłębiać z moją Siostrą i ona też oszalała. A ja oszalałam z męki. Miałam swój typ, a teraz mam kilka!
Annavilma, powiedz mi, czy mnie stać?
Gratulujemy wygranej :D :D :D
UsuńA co do szmatek, to już napisałam i na pytania odpowiedziałam, w każdym razie bardzo mi miło że Ci się podobają :)
No proszę! Hana, masz szczęście - takie ładne kolczyki!
UsuńDziękujemy za udział w licytacji :)
OdpowiedzUsuńKolczyki szykują się do drogi.
Annavilma pewnie będzie późnym wieczorkiem i odpowie na Twoje pytania.