Znamy się od... lepiej nie mówić :)
Osiem lat spędziłyśmy w jednej ławce, gadając bez przerwy. Za to nas rozsadzano, a wtedy pisałyśmy do siebie listy, bo przecież musiałyśmy być ze sobą w kontakcie, to chyba zrozumiałe!
I tak jest do dzisiaj. Nie mieszkamy blisko siebie, ale kontakt musi być! Na szczęście ktoś wymyślił Internet...
Maile, gg, dużo zdjęć...
i tak powstał pomysł założenia tego bloga.


Drogi Gościu, miło że do nas zaglądasz. Ucieszymy się bardzo, jeśli zostawisz tu parę słów komentarza :)

sobota, 7 stycznia 2017

O tym jak Trzej Królowie sprowadzili nam owieczkę :)

A w moim domu małe zamieszanie, a właściwie wielkie wydarzenie:

Pojawiła się mała...

kudłata...

biała...  

owieczka!

(no, prawie ;) 






15 komentarzy:

  1. Pięknia sunieczka teraz z Niej jest.
    Cieszę się z Wami!
    Ślę najlepsze życzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wysyłam do Was zatem resztki dobrych fluidów, bo mi się na razie kończą.
    Ale, co tam...

    OdpowiedzUsuń
  3. I się popłakałam. Tak już mam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się teraz uśmiechnij :)

      Usuń
    2. To się uśmiecham, ale takie rzeczy zawsze będą mi wyciskać łzy z oczu.

      Usuń
  4. Witaj śliczna owieczko. Bądź zdrowa, szczęśliwa i żyj bardzo długo.

    OdpowiedzUsuń
  5. I powiem to samo, co Rucianka. Bądź zdrowa, szczęśliwa i żyj długo.
    Piękna jesteś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczekajcie, aż ją wypierzemy, dopiero zabłyśnie ! ;)

      Usuń
  6. Piekna jest! Owieczka na ksiezycowym kocyku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ona tak naprawdę to jest janiołkiem i przyleciał do nas z chmurki...

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...